|
To się nazywa cios poniżej pasa.
Ale i tego mogłem się spodziewać, bo nie trudno było się domyśleć, że Podłość dysponuje całym
arsenałem podłości. Teraz każdy "zaprzyjaźniony", który posiada opłatę całoroczną na Pasłękę
może powiedzieć, że nas widział. Odwrócę zatem sprawę, może po prostu to świadkowie
naszej rzekomej wyprawy podadzą nas do Sądu, bo na zasadzie dotychczasowej są to tylko
karalne pomówienia, że nie wspomnę o obraźliwych słowach.
|