|
PZW to nie związek społeczników, bo każdy płaci składki na zarybienia, sport
etc. a jak ktoś czuje potrzebę ponad to, i ma z tego satysfakcję, niech działa społecznie.
Właśnie o to chodzi Zin często pracujemy ponad 10 godz dziennie nie rzadko też w Soboty i
Niedziele do tego mamy :żony dzieci i zero czasu na społeczne działalności dla swoich klubów .
Czy to znaczy ,że nie możemy miec i wyrażac swojego zdania?????A jak coś się ktoś odezwie
to zaraz go zabijają tekstami " co zrobił dla koła że się odzywa" Pytam czy to wina kogoś ,że nie
ma czasu na społeczną działalnośc??? Wybrane są władze koła i b. dobrze opłacane niech
robią aby było dobrze ale niech też wiedzą ,że są ludzie którzy marzą o takiej robocie. CAŁY
CZAS PISZĘ ŻE PODZIWIAM LUDZI KTÓRZY POŚWIĘCAJĄ SIĘ BEZ INTERESOWNIE DLA PRACY
NA RZECZ KOŁA. Piotr czy nie jest w interesie zarządu budowa tarlisk? Nikogo tu nie będę
atakował liczę na kulturalną wymianę poglądów. Bo do swoich chyba mam prawo? Zaraz ktoś
napisze ,że płacę marne grosze za kartę a czegoś wymagam. To stowarzyszenie jest nas
SPORO każdy płaci swoje a z tych pieniądzy już można zrobic coś. Władze PZW może to
zrozumią jak stracą nagle ze sto lub tysiąc płatników. Zaczną może wtedy traktowac swoich
członków jak klientów a nie muszących coś odrobic pracowników powiem jak ZIN :PZW to nie
związek społeczników, bo każdy płaci składki na zarybienia, sport
etc. a jak ktoś czuje potrzebę ponad to, i ma z tego satysfakcję, niech działa społecznie
|