|
Już to kiedyś pisałem jednemu koledze z Thymallusa, że PZW wchłania najlepszych wędkarzy każdej dyscypliny do różnych kadr okręgu czy Polski, daje im gadżety i możliwość dobrej zabawy, a zajętemu sportem i sporami towarzystwu nie starczy wtedy ani czasu ani chęci zapytać, co tak na prawdę robi ZG?
Ludzie się spierają na szczeblu, który został do tego właśnie stworzony. Owczarki kontra owce... byle tylko pasterza nikt palcem nie wytykał.
A co to jest ZG? Jakie ma dokonania w ochronie środowiska wodnego?
|