|
dlatego myślę, że warto "bić pianę" , bo nawet jak kilka procent młodych muszkarzy zrozumie,
że liczy się przede wszystkim obcowanie z naturą i trofeum w postaci zyciówki, a nie tyczka
powyżej 3.50cm , 2 x przypon i coś co niby ma być sznurem, a zupełnie zbędne itd. , to już
będzie sukces , a nie jakiś wyścig "szczurów" w imię źle pojętego sportu :)
|