|
Faraon gubisz się. Z jednej strony podajesz jako przykład zachowania jakiegoś tam klubu, w
którym zasadą jest złów, zabierz i nie przychodź przez kilka dni z drugiej zaś opowiadasz jak
szczupakowi trzeba szczytówkę do pyska włożyć żeby go uwolnić, najlepiej podprowadzając
go pod miejsce gdzie ulokowałeś kamerę, która znajduje sie 200 m dalej bo była to metrówka i
troszkę Ciebie "przewiozła" Kurde czysta hipokryzja...
Ale masz bujna wyobraznie.
Nawymyslales niestworzonych rzeczy ze ktos moglby pomyslec ze to prawda.
W klubie tylko na niektorych wodach musisz zabrac zlowiona rybe i opuscic lowisko po zlapaniu limitu.
Na pozostalych pstragowych wodach jest roznie.
Poza tym w UK niikt nie zabiera karpia, szczupaka, lina, plotki itp. ryb, bo nie wolno, one sa tylko do lowienia, a nie do jedzenia. To jedynie Polacy w Uk zabieraja np. karpia i byly przypadki ze na komercyjnych lowiskach strzelali do Polakow zabierajacych karpia, ktory jako okaz wedkarski przyciagajacy klientow na lowisko ma wartosc ok. £1200, a jako mieso £ 30.
Odpinanie na przelotce szczytowej to to samo co uzycie przyzadu do odhaczania, czyzbys takowego nigdy nie uzywal, tylko wyrywasz rybie hak z pyska jak popadnie?
Fakt ze nie jest latwo wypiac szczupaka, ale przy wprawie jest to bardo proste.zwlaszcza gdy uzywa sie jednego haka bez zadziora.
|