f l y f i s h i n g . p l 2025.09.15
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pasłęka nie tylko muchowa. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-09-15 09:01:59.


poprzednia wiadomosc Odp: Dunajec Krościenko nad Dunajcem - masakra. : : nadesłane przez Sokol (postów: 302) dnia 2014-05-05 18:33:42 z *.internetia.net.pl
  Spędziłem weekend nad Dunajcem, w Krościenku byłem przez chwilę i takiej masakry nie
widziałem, ale za to zwróciłem uwagę na inne rzeczy. Na odcinku granicznym ze Słowacją
przepisy poszły w kierunku propstrągowym ale już te przepisy nie dotyczą Słowaków, oni
mogą zabierać 4 ryby dziennie (wypytałem takiego co beretował potoka na 35 cm) i łowić na
spinning podczas gdy z naszej strony są zakazy. Takie zakazy są super ale jeśli nie dotyczą
wszystkich użytkowników rzeki to lipa.

Co do odcinka Szczawnica - Krościenko - 'no kill' to oczywiście naturalny pomysł, który
spowodowałby, że odcinek Dunajca od początku Parku do końca OS-u byłby fantastycznie
rozwojowy dla pogłowia rybek w tej rzece. Co więcej pozwalałby lokalnym wędkarzom na
łowieni÷e bez dodatkowych opłat o czym tu ktoś pisze, że ich nie stać, tyle tylko, że po rybę
na patelenkę musieliby jeździć poniżej OS-u albo do Biedronki. Jest też inna alternatywa, w
samym Krościenku naprzeciw parku linowego jest łowisko tęczórów gdzie są rybki nawet
powyżej 40 cm ;) a kilo kosztuje naprawdę nieduże pieniądze... ;) może nawet jest to bliżej niż
Biedronka ;) Aaaa i wychodzą do suchara ;) . Zaleca się zabieranie rybek złowionych a jeśli
ktoś chce wypuszczać wystarczy że założy muchę na bezzadziorowym haku i trochę zluzuje
linkę podczas holu... ;) .

Poza tym można by tak jak na OS Wisła Mała zrobić licencje przyjezdnym turystom
zabierającym rybę w innych kwotach niż tym, którzy nie zabierają ryb. Na Łowisku na Wiśle od
lat to funkcjonuje i to jest dobre. Bierzesz mięso płacisz więcej.

Był taki sezon już na OS Dunajec, że nie było ryby, a potem za sprawą szybkich zarybień OS
przywracano do życia, ale fajniej się łowi rybki nawet z zarybień, ale pływające od kilku lat w
rzece, a nie od tygodnia... dlatego 'no kill' na odcinku Szczawnica - Krościenko byłby super.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus