|
No właśnie ktoś weźmie się i posprząta. Przerabiałem to z moim Kołem i dzieciakami nad Chańczą. Wobec takich nie ma kary, żadne upomnienia, mandaty i grzywny sądowe nie pomogą.
Humanitaryzm owszem wobec porządnych, których już niewielu ostało się.
Ratunkiem byłby mściciel narodu...kominiarka i bejsbol.
Przetrącić kulosy i łapy.
Pozdrawiam. Artur.
|