|
ja tam wczoraj wyjebałem lodówkę, worek puszek i kilka worków śmieci. Żony z dzieckiem nie zabrałem bo się nie zmieściły do busa. na przyszły tydzień mam już pełen samochód śmieci. Niby do śmietnika pod domem bliżej ale lepiej zabrać 120km i wyrzucić do rzeki. Tez tak robicie?
|