|
Andrzeju, ale wątek dotyczy nie prawa, a moralności własnie...
Nie wszystkich, a niektórych....
Dotyczy tych, którzy kreują się na elitę, na obrońców ryb i rzek.
Ludzie którzy postawili się sami "na świeczniku" świecą niestety złym przykładem...
Mówisz o pracy od podstaw, ale chcąc to robić trzeba dawać przykład własnym zachowanie.
Odnośnie prawa... Nie słyszałem o jakimkolwiek proteście czy bojkocie zawodów przez "elitę" z
tego powodu że obnizono wymiar czasem poniżej nawet 20cm...
Podwójna moralność??
Innymi słowy, powołując się na prawo, nie mozna godzić się na jego naciaganie kiedy nam
wygodnie, a powołując się na idee i moralność oraz propagując jakies postawy, nie można nie
wymagać ich od swoich "kolegów"...
|