|
Wojtek,
Przecież wiaodmo, że nie piszesz z czystej karty, tylko z urazy... bo cię obraziłem, ale wcześniej to ty zacząłeś złe słowa... Jeśli czegoś nie akceptujesz, to możesz zwrócić na to uwagę inaczej, a nie tak jak wtedy. Mnie po prostu czasem denerwują (czasem też śmieszą) ataki 5 na 1, przypadkiem wypadło na Ciebie. Równie dobrze, jakby w tamtej chwili odezwał się do mnie ktokolwiek w ten sposób, też bym tak odpowiedział. To jest gwoli ścisłości, żebyś wiedział, że nie jestem specjalnie jakiś zawzięty anty-Wojtek, w ogóle nie wiem kim jesteś dokładnie itd.
Jeśli chodzi o atlas owadów, to na smartfony on będzie między innymi... po prostu strona jest elastyczna i dostosowuje się do szerokości ekranu. Kto chce to zerknie, bo każdy ma inny styl łowienia. Ja lubię rozłożyć imadełko nad wodą i dostosowywać imitacje do tego co płynie wodą. Łowienie muchami produkowanymi na zapas w rządkach po 10 sztuk zimową porą do pudełka, jakoś średnio mi wychodzi w konfrontacji z rybami, i wolę pobawić się w "macanego" z tym, co zastanę nad wodą - później dopiero zrobić kilka duplikatów. A to co naśladuję, chciałbym wiedzieć jak się nazywa.
Robię coś, co sam chciałbym mieć, bo lubię notatki porządkujące wiedzę, a jeśli coś może być w bazie danych ogólnie dostępne... dlaczego tego nie udostępnić?
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|