|
Seba,
Pracuj do 21 na inwestycje w siebie, które sprawią, że później będziesz pracował do 16 za te same pieniądze, a następnie w dalsze inwestycje w siebie, żeby pracować 6 godzin dziennie, a na końcu kupić kurtkę bez znoju...
Należy raczej postawić młyn, który sam mieli ziarna, a nie wydawać na bzdety, by znowu wracać do znoju ręcznego mielenia ziaren... Polacy mają dziwną tendencję do kupowania domów za pół miliona i oszczędzaniu na inwestycje w swoje firmy... Nie raz Magda Gessler mówiła w Rewolucjach Kulinarnych: "Panie kochany, wydał pan setki tysięcy złotych na tą restauracje, a na mięsie Pan oszczędza? Jakieś mrożonki z marketu?? No to nie masz Pan klientów, bo nikt nie będzie tego jadł" - i jeb talerzem o ziemię... ha ha ha
Tak więc kup sobie Simmsa jak będziesz mógł go kupić za 3 dni pracy od 8 do 16...
Ta moja uwaga jest za karę, że wspomniałeś na końcu o tym Simmsie na którego będziesz pracował do 21... a co to, jakoś Ciebie moralnie wzmacnia? Czy wydawanie na dobra konsumpcyjne z ciężkiej pracy jest w ogóle mądre? Topowy sprzęt - tak, ale nie ze znoju. Kupiony na lekko - tak, ale nie za nadgodziny.
Zainwestuj w coś lepiej... więcej powściągliwości. Głowa do góry i wytrzymaj ciśnienie. Jak nie wierzysz, że tanie wędkowanie przynosi szczęście, to mogę Cię zaprosić na ryby na Dolny Śląsk. Jebniemy się na łączce nad rzeką, piwko w łapkę i czego więcej trzeba? Rybki w wodzie pływają, na muchę umiesz łowić, peleryna ci styknie.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|