|
Zawsze na tym forum powtarzałem, że zlikwidowanie PZW, to nie byłby właściwy krok. Ale walczyłem i nadal walczę w ramach tej organizacji o jej prawość i normalność. Boję się tylko, żeby z uwagi na wszystko, co jest w nas złe i wiadome (w tym piętnowane od lat na tym forum) nie doszło jednak do totalnej rozpierduchy. Wszystko zależy od naszych postaw, bo wieczni działacze nami manipulujący i sterujący, nie powinni i nie są wieczni. To już przerabialiśmy, gdzieś indziej. Iluż to ludzi z łezką w oku wspomina dobre czasy socjalu i jednocześnie kaja się - mogłem nie kraść, mogłem nie załatwiać, mogłem uczciwie pracować, mogłem się bezinteresownie angażować, mogłem..., mogłem... Mądry Polak po szkodzie.
|