|
Wielu kolegów - nie tylko w tym temacie, powołuje sie na wzorce zachodnie. Wydaje mi sie, że informacja o tych wzorcach jest nie do końca pełna. Wynika to z uwarunkowań prawnych jakie obowiazuja w danym kraju, a, które różnią sie od naszych jak też samej mentalności społeczeństwa. Dlatego tez pozostańmy przy naszych realiach i starajmy sie ulepszyć co jest przestarzałe, wyeliminować, a przynajmniej zminimalizować co jest złe , ale nie dążmy do zniszczenia tego czego dopracowalismy się. Burzy sie łatwo i szybko, ale buduje powoli i ciezko. Czytając niektóre wypowiedzi, wydawałoby się, że niektórym bardzo zależy na tym by ta organizacja przestała istnieć. A czy ktos zastanowił się nad tym jak będa wyglądały rzeki, potoki i akweny przy obecnej mizerii finasowej panstwa, gdy na wszystko brakuje. Wystarczy popatrzec na zarosniete tory, puste dworce kolejowe, dziurawe drogi, zaniedbane bloki, a obraz "bezpańskich" cieków wodnych sam sie rysuje. I niech nikt mi nie mówi, że będzie inaczej. Nie chcemy, by ci sami ludzie rządzili Zwiazkiem w nieskończonośc, mozna zmienic statut i wprowadić ograniczoną ilość kadencji, bedzie wówczas wieksza rotacja ludzi. To że niektóre funkcje obsadzane sa przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat przez jedne i te same osoby, to przecież tylko wina nas członków tej organizacji, gdyz wielu z nas brakuje odwagi podjąc sie odpowiedzialności kierowania kołem, okregiem, nie mówiąc o zarządzie głównym. Zastanówmy sie zanim coś powiemy czy napiszemy, czy nie podcinami sobie gałezi na której siedzimy.
Pozdrawiam i życzę radosnych Świat Wielkiej Nocy i ciepłej atmosfery w gronie najblizszych!
|