|
Najlepiej po konsultacji z ichtiologiem.
Najlepiej byłoby zdobyć narybek potoka czy lipienia ze zlewni danej rzeki. A jeszcze lepiej, żeby hodowla był jak najbliżej od danej wody.
Wiosna lub jesień jest optymalna, ponieważ jest mniejsze zagrożenie gwałtownymi zmianami temperatury podczas transportu.
Worki z narybkiem koniecznie trzeba włożyć do rzeki i poczekać na wyrównanie temperatury wody tej w worku z tą w rzece (przydaje się termometr).
Galoty wodoodporne na tyłek lub wodery na nogi, wiaderko z rybkami do łapy i po kilka sztuk "siać" to tu, to tam do wody (sitkiem, siatką akwariową) na jak najdłuższym odcinku rzeki. I czekać na efekty za kilka lat (to działa )
To tak na szybko. Od laika.
Może ktoś z fachowców jeszcze coś dorzuci.
Pozdrawim,
Jędrek
|