|
Nie jestem hodowcą i nie mam szczegółowej wiedzy o niektórych kwestiach hodowlanych. Dużo natomiast czytam, rozmawiam, jeżdżę i staram sie kojarzyć różne fakty.
Dla mniej najcenniejsze informacje ws. zarzadzania populacjami lipieni były przedstawione podczas miedzynarodowej konferencji nt. lipieni w York, chyba w 2006 r. (byłem jedynym uczestnikiem z Polski). W trakcie konferencji wyraźnie podano, ze nie wolno zarybiać cieków obcymi populacjami, ani nie wolno sztucznie wycierać lipieni, w których sa rózne populacje. Na siłę wówczas miesza sie populacje, obnizając ich naturalne cechy. Relację z konferencji dałem do Komunikatów Rybackich.
Drugim wartosciowym źródłem jest włoska publikacja, której główne wątki zamiesciłem w P&L: http://www.bialaprzemsza.pl/scios/PL35.pdf
Uczyniłem tak, bo dla wielu osób barierą jest język, a takze możliwośc pozyskania egzemplarza książki.
Domniemuję, że niewiele osób zapoznało sie z obu tymi moimi relacjami. Bo u nas mało kto w ogóle cokolwiek czyta; wiedzę często czerpie sie z obrazków czasopism kolorowych, a działania są podejmowane w oparciu o "wydaje mi się, że..." Nie znaczy to, ze nie mamy własnych doswiadczeń. Są, ale nie przelewa ich sie na papier, ani nie ma woli zapoznawania sie z nimi. Dlatego po konsultacji z kilkoma mądrzejszymi osobami ode mnie, zaproponowałem, by jak najszybciej zorganizowano w Polsce konferencje, w trakcie której przeanalizowano by nasze doswiadczenia z gospodarki rybami łosodsiowatymi na wodach wedkarskich i stworzono wnioski, wraz z zaleceniami. Nie widze innej drogi. Maciej Brudziński obiecał, ze jeśli zostanie ponownie wybrany do ZG, to bedzie zabiegał o to. Potrzebuje on takze naszego wsparcia.
Ad pytania
1. "w tej chwili ryba całkowicie hodowana w sztucznych warunkach, bez kontaktu z naturalnym środowiskiem."
Samo w sobie nie jest to złe. Wazniejsze sa geny. W Finlandii w Inari miałem mozliwość zwiedzenia duzej wylęgarni, w której w oddzielnych basenach były ryby z oddzielnych wód. Każdy narybek trafiał do macierzystej wody. Nie moze trafic do innej.
2. "Narybek lipienia pochodzący z Krosna był wypuszczony do Redy raz, albo dwa. Lipień z Rutek jest mieszanką genów z Raduni, Dunajca z małą domieszką Redy". Mieszanka "wybuchowa". Tego nie nalezy robić.
3. "Obecnie wypuszczany narybek z Plecemina pochodzi corocznie od dzikich tarlaków łowionych w dorzeczu Gwdy (przynajmniej tak twierdzi hodowca). ,..."
Znam hodowce (Mariana Kielara), choc ostatni raz widziałem się z nim kilkanascie lat temu. Jako człowiek nalezy do najbardziej oddanych i kompetentnych w zakresie gospodarki hodowlanej. Nie mam wiedzy o tym, co jest teraz w hodowli.
|