|
Kumpel mi pokazał nowego Sage Xi3 na morze... a później dodał, że właściwie to równie dobrze można łowić na Shakespeare i też będzie w porządku, ważne to być na rybach. Takie uczciwe podejście... właściwe ludziom, którzy nie pracują po cichu dla jakiejś firmy, czy kumpla któremu naganiają klientów. Tym się różni podejście normalne od komercyjnego. I takie normalne podejście chciałbym widzieć w około, nie koniecznie na swoim forum.
Znam przypadek człowieka, który rzucając Winsonem LT i Shakespeare Odyssey XT wybrał tą drugą wędkę. Oczywiście nikt takiej informacji zwrotnej od jakiegoś użytkownika sposnorować nie będzie
Tak samo mi się lepiej rzucało Cortlandem Fair Play niż Cortlandem Dyna Tip.
Moje forum nie jest koniecznie potrzebne. Wszystko jedno na skutek czego i w jakiej przestrzeni zmieni się nastawienie do ludzi, rozmowy, sprzętu itd. Więcej luzu, dystansu do metki.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|