|
Nie powiedziałem, że Sage jest "be". W całym wątku podniosłem tylko bunt o to, że zbyt wielu ludzi z kasą na forach jest zwyczajnie przemądrzała i wydaje im się, że pojedli wszystkie rozumy, bo łowili na 20 wędek z górnej półki. Tymczasem ci sami mądrale na temat sprzętu z niższej półki bardzo często konfabulują lub uogólniają. Bo o ile Sage nie może sobie za bardzo pozwolić na kiepską serię, o tyle w kijach budżetowych różnice między seriami a nawet poszczególnymi modelami bywają ogromne.
Dlatego jak ktoś poznał działanie Sage Xi3 #7, to może polecać ostrożnie powiedzmy Sage Xi3 #8.... może też pochwalić Sage, jeśli jest z wielu produktów tej firmy zadowolony. Ale jeśli ktoś nie łowił np. na Jaxona Eternum Fly 270 cm #4, to nie ma prawa mówić o tej wędce, ponieważ na dolnej półce kij danej firmy i danej serii może zmieniać swoje właściwości od klasy aftma do klasy aftma. I kiepska firma może spieprzyć np. wszystkie siódemki z danej serii, a wypuścić doskonałe szóstki. Dlatego uogólnianie bogatszych wędkarzy na temat tanich wędek są na ogół wyssane z palca, tym bardziej, że wierzyć mi się nie chce, że koneser Sage czy Winstona macał i rzucał każdym jednym kijem budżetowym na naszym rynku.
Zresztą jest trochę tanich wędek na rynku... to idioci zamiast sprawdzić i później zachwalać udane modele i postawić pod ścianą producentów i importerów... to negują kije których nawet nie dotknęli. Otóż ja dotknąłem np. Jaxon Eternum Travel Spin i bardziej mi leżał niż pstrągowy spinning kolegi Major Craft... i nic na to nie poradzę. Obawiam się, że muchówka Jaxon Eternum Fly też może okazać się dobra, ale zanim nie spróbuję nie będę nic gadał, bo może być też gówniana. Kto to wie? Ten kto tym łowił, a nie zamożny teoretyk taniego sprzętu.
Zna ktoś Sage, Winstona, Orvisa? To niech pisze o tym, jeśli chce. Ale niech nie pisze o tym czego nie zna. Proste. A to, że mu się kiedyś Jaxon połamał w rękach... nosz kurwa i co to oznacza? Że Jaxon to nie wędka? Swoje hańby zaliczyły też topowe firmy, więc na takiej podstawie można by skreślić swoją ignorancją niemal każdą firmę, która kiedyś puściła jakiś syf do obiegu.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|