|
Nikt nie zrozumie jak mówisz o czymś czego sami nie widzieli z odpowiedniej perspektywy, ale wielu zrozumie jak pokażesz... zatem efektywność pokazywania przyrody "w uleczaniu narodów" jest jak widać większa... szczególnie gdy pokazujący nauczy nas jak to wszystko można fajnie odbierać...
Zamiast więc mówić ludziom jaka to piękna Panorama Racławicka wisi we Wrocławiu, można ich zabrać i im pokazać. Tak samo z muzyką. Można komuś dziesięć lat mówić o muzyce klasycznej, a przecież czasami wystarczy tylko jeden wspólny koncert...
Nie ma lepszej metody promocji, jak tworzenie ludziom sytuacji, w których mogą czegoś posmakować. Zrozumieli to już dawno dilerzy narkotyków, którzy pierwszą działkę dają za darmo. Dlaczego nie można by przyrody i wędkarstwa muchowego traktować jak narkotyku... i dlaczego w szkołach zamiast dilerów narkotykowych nie ma starszych wędkarzy i przyrodników... i dlaczego firmy nie widzą w tym swojej szansy na rozwój?
Najlepszą inwestycją dla firmy muchowej byłaby inwestycja w przyszłe pokolenia, a że trudno objąć cały kraj takimi inwestycjami, to przecież w każdym dużym mieście jest jakieś najlepsze liceum... do którego walą drzwiami i oknami trenerzy pilates, tańca, karate...
Tak tylko podpowiadam... może ktoś wykorzysta ten brzydko mówiąc "target społeczny"
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|