|
Na wodzie byłem od środy, chodziłem z wahadłami wielkości cegłówki jak i z
streamerami 11-13 cm. Nie było dane mieć kontakt z rybą słusznych rozmiarów.
Chociaż do muchy 13 cm podniósł się lipień ponad PIĘĆDZIESIĄT - ciekawość, ot
wszystko. Profesor rozeznał temat i majestatycznie zniknął w dołku. Widok przepiękny,
ryba była w bani tuż pod Trzema Koronami. Bezcenne. Na fotkach mokre muszki -
miały swój dzień chwały. Łowiłem nowym kijem switch #7 11' CTS spod ręki Krzyśka
Zielińskiego. Test sprzętu i nowe doświadczenia rzutowe - zakochałem się w tym kiju.
Na muchę łowię od '74, switch to dla mnie nowość a zarazem niesamowita frajda z
posługiwania się sprzętem dwuręcznym. Jadąc na Puchar liczyłem raczej na
możliwość spotkania z wieloma ciekawymi ludźmi ze świata muchy, spiningu jak na
ostre łowy. Klub Głowatka zorganizował i przeprowadził imprezę na NAJWYŻSZYM
POZIOMIE za ci Im Serdecznie Dziękuję. W przyszły roku zamelduję się znowu -
Pozdrawiam.
|