|
Szanowny kolego,
jeśli jest tak jak napisałeś - masz lepsze wyniki niż gruntowcy - to tylko pozazdrościć; jest to jednak wybrany przypadek, określone jezioro, rzekłbym case studies. Na większości wód jednak żywiec będzie skuteczniejszy od sztucznej muchy, czego chyba nie trzeba udowadniać nikomu. Żywa naturalna przynęta w 99% przypadków będzie lepsza, chyba dlatego między innymi pstrągów nie łowi się na robaki.
Jeśli przyjmiemy nawet, że większość ryb jest wzrokowcami - to niestety na warszawskiej Wiśle ryby much nie zobaczą, bo woda okrągły rok ma kolor taki, który na Dunajcu zwie się kawą. Także jeśli zacznie wąchać muchy, niewielka jest szansa, że się na nie nabierze.
Pozdrawiam
|