|
Mariusz ja wiem jak wygląda teraz rzeczywistość kwestia tego czy akceptujemy to jako
jedynie słuszne rozwiązanie, czy choć spróbujemy coś z tym zrobić
Jeśli akceptujemy, to nie mają sensu żadne rozmowy o renaturyzacji, o ochronie, o walce z
meliorantami czy MEW-karzami...
Taniej tez chyba wyjdzie zrobić łowiska na żwirowniach czy innych tego typu zbiornikach, bo i
wtedy nie będzie problemu z sypaniem tęczaków, łacznie z genetycznymi którym w głowie tylko
wzrost a nie amory na które się niepotrzebnie traci energię
|