|
obawiam się, że jeśli przed działaniami nie będzie odpowiednich argumentów, skutek będzie odwrotny do zamierzonego- zyskamy mnóstwo przeciwników, nie tylko organizacje ekologiczne, ale społeczeństwo. Wystarczy kilka wiadomości w mediach, że wędkarze mordują ptaki i zrobi się bardzo nieciekawie.
Jedyną drogą jest nacisk na ministerstwo środowiska i rolnictwa. Trzeba zbierać jak najwięcej przykładów szkód czynionych przez kormorany. Innej drogi nie ma w cywilizowanym Świecie....
Pisząc o braku wystąpień ze strony użytkowników rybackich o legalne odstrzały chciałem wskazać brak odpowiedniego zainteresowania problemem- z tego wynika taki, a nie inny plan zarządzania i jeszcze większa ochrona. Gdyby ze strony użytkowników rybackich były rzetelne argumenty, na pewno temat byłby rozeznany z wielu stron, a tak mamy kolejny efekt "dbałości" naszych reprezentantów o najważniejszy w końcu aspekt naszego hobby........
Tym niemniej sugeruję zarzucenie pomysłów o pospolitym ruszeniu, a zbieranie dowodów przeciwko kormoranom.
|