|
No to posypią się kary. I urzędnicy nie będą karać dla dobra kormorana, tylko dla swojego dobra. Urzędnik pominięty to urzędnik zagrożony, bowiem jak on przymknie na to oko, może przestać się liczyć, a to już są zagrożenia natury egzystencjalnej - więc reakcja będzie na pewno ostra i nadzwyczaj sprawna, co by nikomu już takie pomysły po głowie nie chodziły by omijać instytucje państwa prawa
Nie mówię tego po złości, tylko przypominam motywy jakie kierują ludźmi... chyba, że się trafi jakiś wędkarz, to może przymknie oko.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|