Odp: Odpowiedź Kuby Standery, autora artykułu.
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2012-02-04 12:07:44 z *.dynamic.chello.pl
Arturze,
A jeśli nikt nie staje do konkursu na jakiś obwód rybacki, to czy można wpisać w jak to mówisz kwotach zarybieniowych: "Zarybienie: ciernik, 1 sztuka" i wygrać ??
Czy jest jakieś minimum zarybieniowe jeśli człowiek startuje do konkursu sam? Ja rozumiem jak jest kilku chętnych, to wtedy na skutek "licytacji" możemy osiągać duże sumy na zarybienia. Ale jest wiele obwodów "bezpańskich" i niechcianych... jakieś małe rzeczki po 5 - 15 km.
Mieć takie swoje rzeczne akwarium, wprowadzić nokilla na wszystko co się rusza, wprowadzić symboliczne opłaty i zapraszać tylko prawdziwych wędkarzy to... po prostu marzenie