Odp: No kill - San - apstrakcja
: : nadesłane przez
tadeusz kalbarczyk (postów: 92) dnia 2012-01-30 16:59:06 z 83.16.155.*
Kręci cię łowienie za kasę w "burdelu"?A może nie tylko łowienie i do "innych" agencji też zaglądasz żeby zrobić coś dla przyjemności?
Ja nie lubię łowić ŻADNYCH wpuszczanych ryb.Tam gdzie są wpuszczone to opuszczam te łowiska bo potrafię znaleźć inne wody gdzie złowię jedną rybę -może małą ale dziką i to ona sprawia mi najwięcej przyjemności.Że ją przechytrzyłem,wychodziłem i pozwoliłem jej żyć dalej w dzikiej wodzie.Wcale nie trzeba i wręcz nie wolno "beretować".
Ale wy tego "burdelowcy" nie rozumiecie.
Najlepiej zapłacić,wziąć przewodnika żeby wyłożył kawę na ławę i wielcy wędkarze.
Żal dupę mi ściska na takich ludzi.
Pozdr.hehehehe pięknie to zostało ujęte ,właśnie co to za radocha jak ma się sprzęt za grube złotówki i się idzie na odcinek gdzie jest płatny i wiadomo że się połowi,frajda jest po chu.....u.