Odp: No kill - San - apstrakcja
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9155) dnia 2012-01-29 11:33:28 z *.adsl.inetia.pl
Kręci cię łowienie za kasę w "burdelu"?A może nie tylko łowienie i do "innych" agencji też zaglądasz żeby zrobić coś dla przyjemności?
Ja nie lubię łowić ŻADNYCH wpuszczanych ryb.Tam gdzie są wpuszczone to opuszczam te łowiska bo potrafię znaleźć inne wody gdzie złowię jedną rybę -może małą ale dziką i to ona sprawia mi najwięcej przyjemności.Że ją przechytrzyłem,wychodziłem i pozwoliłem jej żyć dalej w dzikiej wodzie.Wcale nie trzeba i wręcz nie wolno "beretować".
Ale wy tego "burdelowcy" nie rozumiecie.
Najlepiej zapłacić,wziąć przewodnika żeby wyłożył kawę na ławę i wielcy wędkarze.
Żal dupę mi ściska na takich ludzi.