|
Faktycznie,było by to racjonalne wyjaśnienie spływów dużych pstrągów.Trzeba uwzględnić to że im większy dzikus tym większe jego terytorium łowieckie,wpuszczona ryba z początku kumuluje się w pierwszym lepszym dołku,z czasem dziknie i "usamodzielnia" się co wyjaśnia spływanie i poszukiwanie kryjówki.Pisząc to wspomniało mi się jak kolega pojechał do Auchan-u na zakupy,a tam na stoisku z rybami leżały trocie jeziorowe z czerwonymi kropkami i żółtymi brzuchami,wielkie na pół zdziczałe pstrągi poszły z wielką wodą która zniosła je do jeziora a tam czekały a nie sieci.
Pozdrawiam
Szymon Staś
|