|
Wlasnie slyszalem w Trojce, jakies bardzo zagmatwane tlumaczenie Tokarczuka dlaczego odwolal Byrcyna. W zasadzie "minister" nie podal zadnych merytorycznie uzasadnionych argumentow. To bardzo dobrze, ze SLD (gdy wygra wybory) przywroci go z powrotem na stanowisko.
Przykre jest natomiast to, ze obecni notable w zwiazku z koncem ich kadencji, stosuja makiawelistyczna zasade "cel uswieca srodki" aby zapewnic sobie (i szesciu nastepnym pokoleniom) odpowiednio wysoki standard zycia.
Rzadzacy chyba nie do konca zdaja sobie sprawe z tego jaki skarb w postaci TPN i Tatr a takze dzikiej Wisly, Biebrzy, Bugu maja. Czy nie lepiej wykorzystac atut tego, ze mamy tereny jeszcze nie zniszczone przez cywilizacje a nie nasladowac jak "malpki" zachodnie wzorce pelnej komercji wszedzie gdzie jest to mozliwe. Niech Alpy czy szwajcarskie, czy austryjackie beda osrodkiem sportow zimowych, a czy Tatry polskie, czy slowackie nie moga pozostac miejscem odpoczynku dla ludzi ktorzy niekoniecznie lubia jezdzic na nartach, a za to lubia spokoj, przyrode?
|