|
Mnie już Marian brak słów, choć zawsze powtarzam to co napisałeś.
Miałem już nie wracać do tematu zawodów, ale temat wraca do mnie i myślę że do Was też.
Chwilowo pominę widoczne na zdjęciu dociskanie nieboraka do miarki, wrzucanie pod nogi sędziego do zamulonej wody lipienia zwane C&R, ale niech mi ktoś rozsądnie wyjaśni dlaczego należy zaniżać wymiar i w związku z tym wyłaniać zwycięzcę ( jakkolwiek to dumnie brzmi) na liczbie 1200 lipionków, zamiast na grupie np. 100 szt 35 cm up?
Szczególnie, że zawody rozgrywane są w doskonałym, lipieniowym czasie i na niezłej rzece.
|