Odp: Vision Flyfishing Festival 2011
: : nadesłane przez
Muszkarski (postów: 18) dnia 2011-09-22 13:18:32 z *.dynamic.gprs.plus.pl
...Chciałbym podkreślić, że wędkarstwo muchowe w Polsce przed i po festiwalu może nie
być takie samo. Mianowicie, jeśli po festiwalu muszkarze w Polsce zaczną łowić na odległość
większą od 5 metrów, to impreza ta uczyni więcej dla elegancji i skuteczności polskiej muszki
niż niejeden trener kadry i lata zawodów....
Wstyd się przyznać, ale na zawodach od wielu lat łowi się na daleką nimfę i mokrą muchę. O
czym jak widać powyżej mało osób wie. Ale pewnie gdzieś słyszało. Rzuca się dużo dalej niż 5
metrów. Proszę poprosić Mistrza Sznura żeby rzucił również żyłką na 15 metrów (co potrafi
niejeden zawodnik).
Z drugiej strony muszę przyznać z ubolewaniem, że większość zawodów lokalnych odbywa się
na polskich rzekach o szerokości do 10 metrów. Sprzęt do łowienia łososi w ręku muszkarza
wygląda tam tyleż osobliwie co śmiesznie i przypomina "sztukę dla sztuki".
Nikt mnie nie zmusi do polowania na zająca z wykorzystaniem haubicy, a tym samym
jakiekolwiek zmiany w wędkarstwie muchowym w Polsce (po niewątpliwie cennym i udanym
festiwalu) są marnym proroctwem. Po festiwalu w Kołobrzegu też mówiono, że teraz tylko po
rosyjsku.... :)