|
Seba, doskonale wiesz,że jedna osoba nie jest w stanie nic zrobić i choćby złożyła sto wniosków do wszelkich instytucji i szczebli to nie uzyska nic.
Pytanie zadajesz z pełną świadomością własnego interesu w propagowaniu sportu, to małostkowe cwaniactwo.
Wierze jednak, że im głośniejszy będzie nie mój, ale nasz głos w sprawie sportu wędkarskiego i coraz więcej osób zacznie zadawać kłopotliwe pytania, tym prędzej doprowadzimy do likwidacji tego szkodliwego i kosztownego procederu.
W kwestii formalnej:
1. kiedy złożysz formalny wniosek do ZG PZW o zmianę przepisów w kwestii zawodów,
2. co zamierzasz zrobić z problemami, które uważasz w zawodach za nurtujące i niedobre dla polskiego muszkarstwa
Wniosek nie powinien dotyczyć zmiany przepisów ale całkowitą likwidację sportów wędkarskich w statutowej działalności PZW.
Chyba się nie łudzisz, że tu da się coś reformować.
Już pisałem, najpierw przez wiele lat zarybianie i ochrona wód a potem może będą warunki do ewentualnego powrotu do sportu.
Chyba juz pisałęm kiedyś że u nas cała forsa ze skłądek idzie na zarybienie. Ochrona wód i sport jest finansowana z zaribionych środków.
|