|
Panowie,
Chciałbym poważnie zapytać Was o kilka spraw, związanych z użytkowaniem obwodu rybackiego.
1) Czy użytkownik rybacki może zwrócić się do jakiejś kompetentnej instytucji (pytanie tylko do jakiej), która byłaby władna wydać rozporządzenie, które zawierałoby wykaz dozwolonych godzin i dni możliwości organizowania spływów kajakowych na rzece objętej tym obwodem? Czy okres tego zobowiązania może być obłożony karami dla tych, którzy by łamali ten zapis i czy mógłby obejmować cały okres użytkowania obwodu, z wykazem godzin i dni, tak aby na podstawie tej informacji, firmy kajakowe mogły organizować wycieczki?
2) Czy użytkownik rybacki może wpuścić do dzierżawionego obwodu selekta pstrąga tęczowego? Gdzie i jak załatwia się takie pozwolenie?
3) Czy użytkownik rybacki może zwrócić się do jakiejś instytucji o wydanie rozporządzenia mówiącego o wielkości odszkodowań ze strony Skarbu Państwa w przypadku prowadzenia prac regulacyjnych i konserwacyjnych w korycie rzecznym, które negatywnie wpłynęłyby na populację ryb?
4) Czy użytkownik rybacki może ustanowić swój własny taryfikator mandatów karnych dla kłusowników, sporządzony w taki sposób, żeby prowizję z mandatu otrzymali bezpośrednio i jak najszybciej funkcjonariusze policji biorący udział w udanej akcji, komenda policji w której pracują, gmina i użytkownik rybacki oraz... w razie potrzeby komornik?
5) Czy użytkownik rybacki może sobie strzelać do wydr, czapli i kormoranów? Gdzie zdobywa się takie pozwolenie?
Punkt 1) warunkuje przyjazd klientów, a więc dotyczy rentowności przedsięwzięcia. Punkt 2) ma przyciąga wędkarzy, więc j.w. Punkt 3) warunkuje zabezpieczenie przed bankructwem. Punkt 4) pozwala ukrócić proceder kłusownictwa horrendalnymi karami. Punkt 5) warunkuje zabezpieczenie przed bankructwem.
Odpowiedź negatywna na jakikolwiek z punktów 1 - 5, oznacza, że przynajmniej ja bym do konkursu nie podszedł.
Zobaczymy jaki jest klimat do inwestowania... bo widzę w Polsce coraz więcej porzuconych obwodów rybackich... coraz więcej powtórzeń procedury konkursowej dotyczącej tej samej rzeki... której nikt nie chce. Dlaczego nikt nie chce? Zobaczymy jak potoczy się dyskusja... i być może poznamy odpowiedź na to pytanie.
P.S. Proszę ewentualnie o imienne wskazanie ludzi odpowiedzialnych np. za zakaz wpuszczania pstrąga tęczowego do rzek w Polsce? Jak nazywa się ten koleś i dlaczego tak postanowił?
Jeśli komuś ewentualna negatywna odpowiedź na jeden z punktów 1-5 przeszkadza, proszę powiedzieć, co możemy zrobić jako obywatele, aby ów klimat do inwestowania w łowiska się polepszył.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|