Odp: Jestem szczęśliwy
: : nadesłane przez
Bieszczadzki wędkarz (postów: 446) dnia 2011-07-23 13:46:20 z *.ust.tke.pl
Jelce i uklejki są niebywale przewidywalne nie widzę ani jednego za, aby się za nimi uganiać. Myśle, że prawdziwy łowca okazów z "dużymi jajami" nie idzie na łatwizne i całą swą energie skupia na największej rybie danego gatunku. Można łowić ultra light ale konretne ryby np. Lipasy...