|
Szanowny Panie Andrzeju,
Cały czas łowimy w łowiskach Put&Take i to w ich najbardziej kosztownym wydaniu w warunkach dużej presji i ogromnej presji środowiskowej (Put&Growe&Take) ... więc chyba nas stać ...
Nie trzeba wszystkiego wynajdywac od początku (jakież to polskie), bo jest dość wiedzy po świecie ...
Najgorsze w tym wszystkim jest działanie w celu "napęcznienia zasobów" i późniejszej ich eksploatacji, bo tego bez wiedzy i badań nie da się ... Zawsze znajdą się "zwolennicy działania", którzy będą "wiedzieć swoje" i doprowadzą do zniweczenia wczesniejszych wysiłków ... takie typowe Yo-Yo, jakie widzać w polskich wodach wciąz i wciąż ...
Poza tym, że oczywiście "ktoś" musi podjąc decyzje (pytanie tylko kto, w jakim trybie, z jakimi uprawnieniami i pod jakim wpływem, a także z jakimi mozliwościami wpływania na wykonanie decyzji) .... ale oprócz podejmujacych decyzje sa też ci, którzy wprowadzają je w życie i od kultury korzystania z istniejących możliwości bardzo wiele zalezy ...
Z obserwowania istniejących zjawisk też trzeba wyciągać trafne wnioski ... nie sądząc po pozorach ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|