|
C&R roszszerzone na całość populacji jest potrzbne i przydatne w łowiskach, w których mimo zastosowania innych regulacji, wciąz występuje dysproporcja miedzy zasobnością łowiska a wielkością eksploatacji. (...)
Czyli na wszystkich wodach na których C&R w naszym chorym kraju nie jest
stosowane
Nie dotyczy to większości wód w naszym kraju, w których nie są stosowane regulacje, mające zmniejszać dysproporcje między wielkością eksploatacji a wielkością dostępnych zasobów. Samo C&R nie jest "panacaum", a najwyżej "pacaneum" ... N.b. C&R jest wymogiem powszechnym, dotycząc ryb niewymiarowych i w okresach ochronnych, a jego wpływ na liczebność poszczególnych roczników widać ... Z mnóstwa łowionych i wypuszczanych "niewymiarowych" ryb pozostaje w kolejnym sezonie niewiele "wymiarowych" ... Kto w jakikolwiek sposób uczestniczy w zagospodarowaniu, ten widzi to naocznie ...
Poza tym, wiele z tych czynników jest pochodnymi innych ... zakres i koszty ochrony
wpływają na wielkosć opłat za zezwolenie, na co też wpływa liczba wydawanych zezwoleń
(im mniej, tym większa kwota niezbędnych kosztów musi przypadać na jedną).
Dobre zestawienie liczby korzystajacych, wysokości opłat za zezwolenia, z wielkością
zasobów pozwala na dowolność kształtowania podejścia do zabierania ryb ...
z jednoczesnym podniesieniem opłat co od razu przełoży się na presję na te wody
No, to żadne "odkrycie" ... O tym właśnie jest przytoczony fragment mojej wypowiedzi ... Jeśli ktoś wprowadzi ograniczoną liczbę dostępnych licencji, a do tego dostosuje odpowiednio wysokość opłat za zezwolenia, to moze tak dostosować presję do zasobów, żeby uzyskać dowolnośc w decydowaniu czy ryby mogą być zabierane, czy nie ... wtedy zabieranie ryb w zakresie zdolności ich odnawiania nie będzie ze szkodą dla łowiska ...
Podstawą jest dostosowanie presji i wielkości eksploatacji do wielkości zasobów ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|