|
Cześć,
Łowiłem je na mazurskich jeziorach. Strategia była taka, że jak widziałeś małe grupy dużych ryb przy trzcinowisku (nie często się to dzieje) to z powodzeniem można je wymuszać na małe suchary (jęteczki, red tagi...). Jeśli jednak dużych ryb nie widać tylko mniejsze w większych stadach, robiłem tak że rzucałem chleb do wody, zbierały sie zaraz pod nim mniejsze rybki, natomiast te ktore mnie interesowały były zazwyczaj głębiej i nie dawały rady wyprzedzić drobnice w starcie do muszki. Wtedy łowiłem na małe złotogłówki, jednak nie rzucałem bezpośrednio w stadko tylko min metr obok i po zatonięciu na ok 0,5 - 1m naprowadzałem nimfe pod żerujące stadko na chlebie. Brały te większe jak i często fajne okonie.
Mój sprzęt to kij #4, pływający sznurek, i 0,12 na końcu,
powodzenia
Paweł
|