Odp: mam pozwolenie na wisłę ale to kpina
: : nadesłane przez
mack (postów: 1316) dnia 2011-04-04 21:25:18 z *.ssp.dialog.net.pl
Mnie w tych zawodach PZW rozgrywanych na Wiśle bawi najbardziej to, że PZW dzierżawiąc 95% wod górskich w okręgu katowickim, bielskim, krakowskim i opolskim nie jest w stanie samemu zadbać o 1 (słownie: jedną) rzekę z rybostanem umożliwiającym rozegranie zawodów w których nie "wyzeruje" 80% zawodników i organizując zawody pomaga robić biznes prywatnemu dzierżawcy z którym samo przegrało przetarg parę lat temu... To się nazywa symbioza ; ) Ale utrzymanie i ochrona rzek przecież kosztuje a skąd PZW ma na to wziąć poieniądze, bo przecież nie ze składek...