Odp: CZEMU WSZYSCY SIĘ ......
: : nadesłane przez
JM (postów: 538) dnia 2011-02-27 21:50:04 z *.informel.pl
Pewnie dlatego, że facet z wnuczkiem miałby nafaszerowany śrutem tyłek, gdyby utopił owego robaka kilka km wyżej/niżej w owej rzeczce. Po prostu TAM czyli w „większości normalnych łowisk” ludzie mają to za co ZAPŁACILI. I mają w „ciężkiej d…” to co robi sąsiad bo on również za to zapłacił. Dlatego też na jednej rzece są odcinki na których można sobie łowić lipionki i pstrążki na robala czy co tam chcemy a kawałek wyżej/niżej tylko „sucha pod prąd”. Chcemy tylko suchej – płacimy i wymagamy a czasem odczekamy swoje w kolejce do klubu. Chcemy „skolko ugodno” – płacimy mniej i mamy. Proste jak budowa cepa. W naszej sytuacji problem polega na tym, że wszyscy płacimy jednakowo czyli w sumie niewiele a jedni chcą za to „suchą pod prąd” a drudzy robala. A najlepiej, żeby łososie podchodziły Sanem do Leska ;) I brały na robala :)