Odp: Piszecie,że nie metoda łowi a człowiek
: : nadesłane przez
Greg Norge (postów: 168) dnia 2011-02-27 19:18:52 z *.dhcp.bluecom.no
Każda rzeka jest inna. Gdy ktoś łowi nimfą przy niskim i czystym Sanie to faktycznie zboczenie zawodnicze. Co innego gdy trafimy wysoką i moco traconą wodę. Jeśli chcemy cos w ogóle złowić, trzeba sięgnąć po nimfy i dobrać do nich techniki. Podobnie gdy chcemy się zmierzyć z brzaną czy świnką, co przy obecnym pogłowiu pstrąga i lipienia wydaje się często ciekawszą alternatywą...
Podzielam pogląd, że to ludzie, a nie metody wyczyścili rzeki i jeżeli przedpotopowe limity nie zostaną drastycznie okrojone będzie gorzej.