|
Anglicy bardzo cenia sobie te przezimowane pstragi, tym bardziej, ze nie sa juz one takie skore do bezmyslnego chwytania muchy ja te pochodzace z ostatnich zarybien. Taki przezimowany pstrag mozna powiedziec upodabnia sie do typowo dzikiego pstraga, jest ładnie wybarwiony z wykształconymi płetwami. Niektorzy wedkarze preferuja łowic selektywnie te z ubiegłorocznych zarybien, jednak lowienie ich jest trudniejsze, delikatniejszym sprzetem i przede wszystkim, co moge powiedziec z własnego doswiadczenia bardziej naturalnymi imitacjami owadów i innych wodnych stworzen. Inna sprawa jest, ze jeziora te zarybia sie rybami o wielkosci co najmniej 12 cali, ale z reguły sa wieksze i spora ich czesc zostaje wyłowiona w ciągu pierwszego roku.
Miałem okazje pracowac na jednym z wiekszych jezior i musze powiedziec, ze sztuki powyzej 60 cm zdarzaja sie dosyc czesto. Ciekawa sprawa jest natomiast to, ze znam jezioro, ktore jest wyłaczone z wedkowani od około 2 lat do kwietnia tego roku. Wychodz wiec na to, ze wszystkie beda overwintered i słabiej brały.
A ponizej zdjecie znajomego z jego 60, niestety zrobione telefonem
|