|
"Bo próba zmiany obarczona jest ryzykiem klęski. To już lepiej tkwić w tym, co straszne, ale przynajmniej bezpiecznie znajome.
Miauczyński: słaby, histeryczny, niestały, mendowaty. Czy taki jest polski mężczyzna?
- Zdecydowanie. Faceci u nas są słabi, często to słyszę od kobiet. Podstawowa rzecz, którą udało się pokazać Koterskiemu, to natarczywość istnienia matki. "Mamusia nie mogłaby mi tego załatwić, mamo" - jak w tej ostatniej reklamie ING z moim udziałem. Z tego przypisania matce wynika późne dojrzewanie. Squash, kino, balanga z koleżkami, drobny seks bez zobowiązań. A reszta jakoś się sama zrobi, bo zawsze mama o to dbała. A potem - frustracja. Siedzi taki Miauczyński w kapciach i rozmyśla, jakie to miał talenty, ale świat mu nie pozwolił rozwinąć skrzydeł. Coś by zrobił, gdzieś by jeszcze wzleciał, ale dupa już ciąży."
Nadesłany link: http://wyborcza.pl/1,75480,8720746,Mama_bylaby_zla.html?as=4&startsz=x
|