|
Tomek obejrzałem wasza galerie i mam 2 pytania, ile wody niesie ten potoczek podczas gwałtownego wezbrania? i czy duża woda z rzeki głównej zalewa ten teren?
Obawiam się o trwałość waszego inkubatora w konfrontacji z wielka wodą, skrzyni może nie zabrać ale żwir juz może wypłukać lub go zamulić. tego typu konstrukcje lepiej sprawdzają się w warunkach stałych przepływów bez gwałtownych wezbrań, np u kolegów z Białej Przemszy gdzie oni bazują na wodzie z wywierzysk. My przerabialiśmy w zeszły roku konstrukcje tego typu, tez montowane w głównym korycie potoku i krótko mówiąc nie sprawdziły się, wody pośniegowe przerwały bez problemu ale zniszczyły je wysokie wody z czasu majowych powadzi, po jednym nie było śladu a z drugiego wymyło kamienie a reszta co została z ikra to zamuliło. Teraz znaleźliśmy szeroki miejsce w potoku gdzie tworzą się boczne odnogi i tam planujemy montować skrzynki aby w czasie wezbrania ich nie zniszczyło .Planujemy tez przetestować Scotty Salmonid Egg Incubator , są trochę drogie 1 zestaw na 200 ziaren ikry 10 dl a pakiet na 1000 ziaren - 45 dol, przydadzą tez się do określania przeżywalności w inkubatorach. Jak by ktoś chciał możemy zamówić więcej i odprzedać.
w każdym bądź razie warto eksperymentować nad tymi alternatywnymi formami zarybień, gdyż wylęg w małych dopływach znajduje znakomite warunki do bytowania. Zachęcam wszystkich którzy nie planują budowy inkubatorów do aktywnego udziału w zarybieniach dokonywanych przez swoje okręgi i pomoc w roznoszeni wylęgu pstrąg po dopływach, gdzie maja lepsze warunki niż w głównym cieku. W nagrodę dostajemy dziki narybek w świetnej kondycji, który nie będzie znał innych warunków poza naturalnymi, przejdzie wstępną selekcje w rzece, a w przyszłości ryby dorosłe dzikusy powinny rozradzać się w ty samym rejonie. Nadesłany link: http://www.scotty.com/fishing-gear-equipment/salmonid-incubator.htm
|