|
Panowie. o zdjeciach to spokojnie mogę się wypowiadać bo dostałem niezłą szkołę w prywatnym zakładzie fotograficznym jak jeszcze nie było aparatów cyfrowych.byłem tam pracownikiem od robienia zdjęć różnych.albo jak wyłuskać z reportażu fotgraficznego to coś co ma do oglądajacego zdjęcie przemówić treściwie, równocześnie pobudzając jego wyobraźnię? Natomiast jeżeli chodzi o treść to tak 1/4 to może by uszła,ale 3/4 do kosza.
Dlaczego?Lata praktyki Panowie.Nie można z kogoś robić naiwniaka.Ale czyż nie na tym polega rynek, żeby sprzedać?Więc czasopismo jest zafoliowane.Czego boi się autor?Że ktoś obejrzy przed kupnem i nie kupi?Kojarzy mi się to z robieniem kogoś w tzw balona.
Czyż nie sprzedawałoby się lepiej czasopismo niezafoliowane z możliwością wstępnego przejrzenia.A tak ,czytelnik może poczuć się oszukany zawartoscią.
Najlepiej to dać niezafoliowane żeby tacy frajerzy jak ty mogli za darmochę poczytać najlepszy magazyn muchowy .Guru się znalazł ,ciekawi mnie jaki ty byś napisał artykuł do tej gazety bo czytając twoje chore posty masz szanse co najwyżej na rebusy .
|