|
Pnie Arturze, poruszył Pan bardzo ważną kwestie, a mianowicie dopływów rzek i ich roli dla rozrodu populacji ryb. Małe cieki stwarzają doskonałe warunki rozwoju młodocianych form ryb łososiowaty w szczególności pstrąga potokowego, który w dopływach może odbywać tarło i zapewnić obfita baza pokarmowa dla wylęgu oraz brak drapieżników i konkurencji ze strony innych ryb, oczywiście mowa tu o naturalnych ciekach. Poprzez rozproszenie w wielu różnych dopływach zabezpiecza dane roczniki przed całkowitą zagładą spowodowaną np. powodzią, przyduchą, czy innymi czynnikami środowiskowymi . Niestety odeszło się od praktyki zarybień dopływów wylęgiem bądź wczesnym narybkiem, skupiając się na głównych ciekach w których to cały materiał zarybieniowy jest narażony na zniszczenie przez jeden czynnik w tym samym czasie. Wiąże się to dużą pracochłonnością takich zarybień , przy jednoczesny braku zainteresowania większości kół i członków pzw pomocą w tych działaniach oraz brakiem elastyczności okręgów w tej kwestii i trzymanie się sztywnego planu zarybień, czyli np. jest data zarybia , urzedy powiadomione, transport jest, a w rzece np. powódź ale mimo to wrzuca się ten biedny narybek w kawę twierdząc że to nie ma wpływu na przeżywalność , jak w jednym z okręgów na południ polski. Jednocześnie „odpuszczając” dopływy jest przyzwolenie na prace meriolacyjno- regulacyjnych w tych ciekach, gdyż sadzi się że są mało cenne ponieważ się w nich nie wędkuje, następuje zniszczenie dopływów i zagłada naturalnej części populacji wykorzystujących dopływy do rozrodu. Tymczasem każdy ciek w którym możliwy jest naturalny rozród i rozwój pstrąga, głowacicy , lipienia i innych gat. powinien być aktywnie chroniony jako szczególnie cenny dla przetrwania puli genetycznej dzikich ryb . Sam się naocznie przekonałem o zdolności pstrągów do przeżycia nawet w najmniejszych ciekach , gdy w „siórku” a właściwie rowie , odkryłem kilkadziesiąt sztuk dorodnego narybku pstrągów , fotka poniżej.
Co do przedstawienia władz , przytoczonych przez Pana uwag do nowelizacji prawa wodnego to świetny pomysł, jednak powinien wyjść od władz pzw i prze nie być realizowany, jednak to jest nie realne w obecnym układzie i podejściu właz związku do gospodarki ”rybackiej”.
Nie znam się an prawie wodnym, jednak jeżeli będzie miał Pan ostateczną wersje zmian do owej nowelizacji, chętnie z nią się udam do posłów w moim rejonie , odezwę się jeszcze w tej kwestii do Pana na meila.
|