|
Zakres interpretacji jest szeroki ... bez wysiłku systemy dąża do entropii, czyli mówiąc potocznie do postępowania "po najmniejszej linii oporu" ... Dlatego jakieś petycje czy wykłady są "psu na bude" - potrzebne są nakłady i zrealizowane projekty, angażujące wielu "interesariuszy" ... Jak projekty budowania tarlisk czy nawet niewielkich renaturyzacji ... na takie projekty fundusze się znajdują ... pod warunkiem profesjonalnego przygotowania i profesjonalnego wykonawstwa, dających gwarancje efektu ... Są wedkarskie przykłady na to, gotowe do powielenia, a były prowadzone przez ludzi, którzy nie są ani "krezusami" ani "gołodupcami" ... tylko takimi zwyczajnymi profesjonalistami z pasją ... Tacy ludzie potrafią zaangażować w swoje przedsięwzięcia instytucje i fundusze potrzebne do ich przeprowadzenia ... nie trzeba wszystkiego robic własnoręcznie ani z własnej kieszeni ... pomysły sa najwazniejsze ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|