|
Jest frajda, radość i satysfakcja.
Na tle niechęci, niemocy, niezrozumienia i ignorancji a przede wszystkim zaniechania jakie mamy w Katowickim, mamy małą wielką rzecz.
Oto po kilku latach prac z inkubatorami oraz sadzeniem ikry w kilku niewielkich dopływach Białej Przemszy mamy efekt.
Mamy w dopływie pstrągi wracające na tarło. Każdy znający i czujący temat śląskich rzek wie z jakiego szamba się podnoszą.
To wszystko za sprawą kilku, kilkunastu osób skupionych wokół SPBP, przy wydatniej pomocy p. Józefa Jeleńskiego oraz dobrej woli lokalnych władz które potrafiły wspomóc ten szlachetny cel finansowo.
Radość :)
|