Odp: San i lipienie raz jeszcze
: : nadesłane przez
paszczak72 (postów: 642) dnia 2010-10-06 17:00:11 z *.chello.pl
Rozumiem . Ja też myślałem ,że NO KILL na rzekach wystarczy ale jest problem z finansowaniem ochrony takiego odcinka .OS zarabia i ogranicza presję poprzez limitowanie dniówek . Wiem ,że 70 zł to na naszą polską gospodarkę za dużo ale paradoksalnie za mało na bardzo zadbaną wodę .Jeżeli nie będzie opłacanej straży to zasady zostaną dla nas a ryby dla nieuczciwych .Oczywiście właściwy podział finansów
jest konieczny ale w PZW przynajmniej jest możliwość "kontrolowania" pośrednio jak wydawane są pieniądze .Jak przetarg wygra osoba prywatna nie masz już nic do powiedzenia poza rezygnacją z kupowania licencji.(np.Wisła ).
Wiesz...wydaje mi sie że samo wprowadzenie "No kill" na wspomnianym odcinku w dość znacznym stopniu ograniczy presję bo spora część amatorów taniego mięska przeniesie sie na odcinek gdzie spokojnie w świetle prawa będzie można coś "zberetować" i zabrać.Co do problemu finansowania to faktycznie masz sporo racji,jednak nawet ostatnio pisałem że choć z bólem serca to przyznaję ale te śmieszne pieniądze które w chwili obecnej stanowią składkę np. roczną, to za nie, nie da sie prowadzic racjonalnej gospodarki i tu też koniecznym się wydaje jej podniesienie,o ile nie wiem,była by potrzeba dokładniejszych wyliczeń ale to posunięcie choć niepopularne i bolesne wydaje sie niezbędnym.To także jest czynnik który spowoduje zmniejszenie wspomnianej na początku presji.Wiem że to co pisze jest bardzo niepopularne i niektórym napewno si.e nie spodoba bo każdy chciałby mieć wszystko i najlepiej za darmo ale jeżeli zmiany nie zostaną wprowadzone to...niestety niewiele się zmieni a obawiam się że nic się nie zmieni i dalej będziemy tkwili w maraźmie.