| |
Spustoszenie na Sanie jest spowodowane brakiem ochrony ryb oraz intensywną eksploatacją ryb, objętych prawną ochroną, przez sportowców w czasie licznych zawodów i treningów. Tysiące sztuk małych ryb jest kłutych, noszonych do sędziego i mierzonych. To powoduje straty co jest widoczne w wynikach następnych zawodów. Tylu zer jeszcze nie było pomimo ustalenia wymiaru 23 cm. To liberalne przepisy okręgu zezwalają na nadmierną eksploatację ichtiofauny. Józef Jeleński w swej książce Wędkarstwo muchowe pisze, że zagęszczenie ryb wymiarowych w rzece powinno być w przedziale 50 szt. – 500 szt. /ha. Hektar takiej wody jest dla 10 wędkarzy. Podaje też że wędkarz zadowolony powinien łowić rocznie 50 wymiarowych ryb.
Gdzie na Sanie poniżej Hoczewki macie taką wodę?
Te zawody wykazały, że gospodarkę rybacką prowadzi się źle. Przykładowo z trzema zerami byli Wnękowicze, Talaga, Putniorz i wielu innych. Czy nie umieją łowić, czy nie ma ryb w przedziale od 23 cm – nieskończoności. Pomimo oczywistych faktów usiłujecie bałamucić uczestników FF nieprawdziwymi informacjami. Powódź nie spowodowała spłynięcia ryb ponieważ najwięcej grubego lipienia bylo na OS. Tym samym należy wykluczyć wpływ powodzi przez powódź, która była kontrolowana przez ZEW Solina.
Z Waszych wypowiedzi wynika, że wszyscy są winni tylko nie Wy. Gratuluję dobrego samopoczucia.
pozdrawiam
Leszek
|
