f l y f i s h i n g . p l 2024.06.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najładniejsze rzeki lipieniowe UK . Autor: S.R. Czas 2024-06-26 10:10:17.


poprzednia wiadomosc Odp: Pierwszy sprzet : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9394) dnia 2015-04-17 16:22:17 z 213.158.222.*
  Najlepsi są wirtualni testerzy taniego sprzętu, nigdy w ręku nie mieli konkretnego kija, ale na pewno jest zły
Jak traktować takie opinie? To po prostu mit klasy średniej aspirującej do bogatej he he he, która to wali snickersa na kiblu myśląc, co by tu sobie kupić za pracę własnych "ronk"... jak Ci panowie z okładki, albo z tamtego filmu z lokowaniem produktu.... ooooo

Kupić, kupić... srakę zrobię ha hah ah... ale beka z teletubisiów..

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Pierwszy sprzet [2] 17.04 17:06
 
Jest gorzej,niz myslałem.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 17:17
 
Walnij sobie snickersa na pocieszenie
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 17:22
 
Krzysiu,odżywiam się zdrowo i prowadzę zdrowy tryb życia.Może i Ty kiedyś wyzdrowiejesz,chociaż z Twoich
wypowiedzi wnioskuję,że szanse są raczej znikome. buziaki*****
 
  Odp: Pierwszy sprzet [15] 17.04 17:18
 
Najlepsi są wirtualni testerzy taniego sprzętu, nigdy w ręku nie mieli konkretnego kija, ale na pewno jest zły
Jak traktować takie opinie? To po prostu mit klasy średniej aspirującej do bogatej he he he, która to wali snickersa na kiblu myśląc, co by tu sobie kupić za pracę własnych "ronk"... jak Ci panowie z okładki, albo z tamtego filmu z lokowaniem produktu.... ooooo Kupić, kupić... srakę zrobię ha hah ah... ale beka z teletubisiów..


Po raz kolejny się mylisz.

Tani "sprzęt" prawie każdy wędkarz miał w ręku. W każdym sklepie wala się tego po kątach bądź ile. W pewnym markecie, przy mnie, pani z obsługi przesuwała Jaxon`em firanki. Zapytałem ją czy wie, że to wędka węglowa, którą łatwo uszkodzić w ten sposób a nie żerdź do grochu popatrzyła na mnie jak urzędnik na petenta i bez słowa poszła sobie.
Tobie podoba się taka obsługa, ja jednak wolę miłego i zorientowanego sprzedawcę, który ma nie tylko elementarną wiedzę o włóknie węglowym ale też jest wędkarzem.

Sprzęt z średniej półki już nie każdy miał okazję "pomacać", ten droższy jeszcze mniejsza grupa wędkarzy.
Dlatego szanuj to, że ci szczęśliwcy chcą się dzielić swoimi uwagami o jakości i cenie.

Póki co mieszasz w głowach "młodym" stażem muszkarzom.
Fafarafa z nad Nilu też ma zmiany ale raczej mieści się w swojej choć poszerzonej normie. Ty natomiast bijesz wszelkie rekordy głupoty.

Zostaw proszki, tabletki i przejdź na czopki. Wuju.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [14] 17.04 17:26
 
Tak samo jak sprzęt drogi jest różny tak samo tani jest różny. Nie znasz konkretnego egzemplarza to się nie wypowiadaj. Proste
 
  Odp: Pierwszy sprzet [13] 17.04 17:36
 
Tak samo jak sprzęt drogi jest różny tak samo tani jest różny. Nie znasz konkretnego egzemplarza to się nie wypowiadaj. Proste


Już wiem, rozgryzłem Cię. Nie możesz być aż tak głupi.

Tobie za "bycie głupim" płacą!

Jednak, chociaż masz ewidentnie predyspozycje, i na tym polu nie odniesiesz sukcesu finansowego.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [12] 17.04 18:07
 
Cóż Ci pozostało poza wycieczkami osobistymi?

To jest tak jak pisałem, tani sprzęt można generalizować, a drogi nie można. Taki niepisany regulamin ff. Bredzić można, byle nie o nas

 
  Odp: Pierwszy sprzet [11] 17.04 18:32
 
Cóż Ci pozostało poza wycieczkami osobistymi?

Wuju, dziecko (jakkolwiek dziwnie to brzmi) jakimi wycieczkami.
Dobrze Ci życzę i wiesz o tym. Jednak nie mieszaj już tym zamiłowaniem do dziadostwa młodym wędkarzom, bo za rok, dwa przeklną Cię w duchu lub tu na forum.

Bredzić można, byle nie o nas

To już Was jest dwóch?
Żebyś tak kasę mnożył jak siebie samego.
Łyknij kaszkę na dobranoc i wyśpij się. Jutro znowu wiele wrażeń czeka na Cię.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [10] 17.04 18:51
 
Niektórzy mi przebijają piątkę na priv za to co piszę, taka odtrudka od komercji.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 19:18
 
Niektórzy mi przybijają piątkę na priv za to co piszę, taka odtrutka od komercji.

Ależ i ja Ci przybijam piątkę!
Centralnie na czole.
I prawą i lewą dłonią.
I też za to co piszesz.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 19:40
 
Niektórzy na dywagacje sprzętowe reagują jak inni na karykaturę Mahometa... ja jebie, święta wojna konsumpcjonizmu... ha ha ha... Jakub Jihad na Jerkbaice, mi się przypomniało, jakie skojarzenia, tu niby muszka niewinna, a tu nagle holy wars jak się patrzy Wędkarstwo muchowe na poważnie, czyli napinka samczyków alfa i teletubisiów.

Dialog debili:
- Łowisz na muchę?
- Tak, a Ty?
- Też łowię na muchę.
- A pokaż pudełko.
- Ok. Zobacz, w tych jętkach dałem po cztery promienie na ogonek.
- Ty k%$#a głupi Ch#%@u, daje się trzy promienie, a nie cztery, chcesz w ryja, głupi k#$#e?

Muszkarska bracio, pójdziemy w bój!!!
Za każdy promień Twój, jęteczko damy krew.

Powodzonka ziomuś
 
  Odp: Pierwszy sprzet [7] 17.04 19:20
 
no,a ten nie zna życia kto nie łowił na lyskę. jak ktoś nigdy nie łowił leszczyną to, nie wie ,że to jest najlepsze drewniane włókno na pstrąga dużego i potokowego. i nie ma lepszego na świecie ,jak włókno z leśnej leszczyny. a co ,może nie?
 
  Odp: Napisz co Cię boli [6] 17.04 20:32
 
Tutaj możecie Panowie napisać co Was boli.
Link poniżej.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [5] 17.04 20:49
 
pewnie nigdy nie wyciągnąłeś dużego pstrąga potokowego na leszczynowy kij, więc nie możesz rozumieć, ani wiedzieć co to jest za wspaniałe uczucie. a z innej strony to, kij leszczynowy pracuje lepiej od węgla i klejonki bambusowej. a bólem jest pozyskanie leszczynowego włókna.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [4] 17.04 20:57
 
Rafał,jak będziesz robił kijki z leszczyny...piszę się na jeden
 
  Odp: Napisz co Cię boli [3] 17.04 21:41
 
może. cały czas mi to ucieka. albo kij leszczynowy się nie dał podzielić, albo jeszcze tam coś. ale jest to moim zdaniem jednak osiągalne ,tylko ,że żmudne. widziałem faceta na YouTube w Anglii, jak dzieli leszczynę bez żadnych skutków ubocznych, i to kawały po 3 lub więcej metrów. w zeszłym roku wyciąłem część swojej leszczyny i próbowałem zrobić z niej listewki. ale nie dało się. czuję ,że trzeba będzie chyba kije grubości do 2cm dzielić na pół i z takich połówek zrobić listewki na klejonkę. niestety ,nie da się zapomnieć pracy leszczyny pod pstrągiem. włókno leszczyny ma "węgiel" i bambusa pod sobą. jak to zobrazować? chyba tylko tak ,że po wyciągnięciu tego pstrąga, miałem świadomość ,że klejonką jaką wtedy posiadałem(z Krakowa) nie dałbym rady. tak samo węglówką. praca leszczyny była między klejonką bambusowa ,a wędką węglową. nie za sztywna nie za miękka ,wręcz idealna dla potokowca. a amortyzacja jaką wtedy ten kijek dawał zrywom ryby to, nigdy wcześniej ani później już nigdy nie miałem ,nie czułem. zobaczymy ,czas pokaże.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [2] 17.04 21:48
 
Wiec czekam na wyniki i realizację w postaci nowego kijka.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [1] 17.04 21:53
 
może się wreszcie uda.......
 
  Odp: Napisz co Cię boli [0] 17.04 21:58
 
....czego Tobie życzę.....
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus