 |
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki
: : nadesłane przez
Bartosz Rapiej (postów: 247) dnia 2010-01-26 09:20:07 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Piotrek tym tekstem zrobiłeś koledze tylko reklamę. Zapomniałeś już jak Ty wystawiałeś "tajniaki" :) A tak nawiasem mówiąc te plecionki to patent Ryśka Cieślika a wszyscy się pod nie podpinają. Skuteczne to one były kilka lat temu a teraz trafiają się dni że można na nie połowić ale do kormoranów to im teraz dużo brakuje.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki [3]
|
|
26.01 09:25 |
|
|
wiem, że Piotrkowi robię reklamę ale to mój kolega i dobrze mu życzę :) |
|
|
|
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki [2]
|
|
26.01 09:30 |
|
|
A co do patentu Ryśka, to powiem tak - wiele mu zawdzięczamy jako koledzy z Sanoka (choć nie zawsze sie z nim dogadujemy - z jakiego powodu, to inna kwestia), natomiast Rysiek plecionki nie wymyslił, co najwyżej "wylansował" utartą kolorystykę. Pamietaj Bartku, że łowimy również na inne kolory - równie łowne, a czasem bardziej. Pozdrawiam |
|
|
|
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki [1]
|
|
26.01 10:00 |
|
|
Wiem wiem sam robię plecionki dla własnego użytku i na Sanie łowię na modyfikację tego beżowego wzoru. Biało-pomarańczowy kołnierzyk i srebrna główka to tak jakbym widział moje muchy sprzed 3-4 lat. A kolorów tak jak piszesz jest dużo więcej i myślę ze choć przez kilka następnych sezonów pozostaną tajemnicą...
Pozdrawiam
Bartek |
|
|
|
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki [0]
|
|
26.01 11:09 |
|
|
Ja Bartku z kolei nie chcę robić wielkich tajemnic, bo już nie raz się przekonałem, że mucha to nie jest najważniejsza sprawa (oczywiście w większisci przypadków). Wystarczy podglądać naturę - własna inwencja użyta na potrzeby wędkarstwa i efekt murowany. |
|
|
|
Odp: [SPRZEDAM] aukcja - kiełze i plecionki [0]
|
|
26.01 09:45 |
|
|
Dla mnie ta mucha jest tak łowna, jak wiele innych. W czególnych przypadkach bardziej łowna od pozostałych. Tam gdzi się jej nie używa, pewnie dużo bardziej (np. kilka razy sprawdziłem ją na rzeczkach w Bieszczadach i jest bardzo skuteczna przy kopniętej wodzie). Jesli chodzi o wykonanie, to naprawdę nie jest ona dużo trudniejsza od wykonania od innych nimf, podobnych pokrojem - dla mnie, ta podstawowa wersja jest nawet łatwiejsza. Istotny, wbrew pozorom jest dobór materiałów. Najlepiej jeśli odpowiednie kolory się przenikają po zamoczeniu - tu myślę leży sedno sprawy. |
|
|
|
|
|
|